W świecie widzialnym dostrzegamy coraz to nowe zjawiska, czyli zmiany. Jedne istoty powstają, drugie rozwijają się dalej, inne giną; każda z osobna prędzej czy później przechodzi z jednego stanu w drugi tak, że w całym wszechświecie panuje ustawiczny ruch.
Lecz gdzie jest ruch, tam konieczna jest siła poruszająca. Gdzie ją znajdziemy? Czy w samej materii? – Nie, bo według praw fizyki materia jest bezwładna, tj. z natury swej obojętna na ruch i spoczynek, a więc sama z siebie niezdolna do wprawiania się w ruch lub do wywoływania w sobie jakiejkolwiek zmiany.
Gdyby materia własną siłą mogła się poruszać albo szybkość i. kierunek swego ruchu sama zmienić, wszelkie obliczanie w fizyce byłoby niemożliwe, nigdy nie mielibyśmy z góry pewności, jak się materia w danym wypadku zachowa. A przecież prawa ruchu polegają na dokładnych obliczeniach i dlatego właśnie fizyka wyraża je w formułach matematycznych.
Skoro zatem materia sama siebie nie mogła w ruch wprawić, musiała go otrzymać skądinąd – czyli musiała zostać poruszoną przez inną siłę wewnętrzną i to niematerialną. Musi więc być jakaś istota niematerialna, która pierwszą z rzędu materię w ruch wprawiła i tak dała początek wszelkim zmianom i zjawiskom we wszechświecie. – Tę zaś istotę niematerialną, będącą przyczyną zmian i ruchu, nazywamy Bogiem.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!
Uwaga. Komentarz zostanie zmoderowany przed publikacją.