Jezus tuli dziecko


Modlitwa malucha 1

Do Ciebie, Boże, rączki podnoszę, o zdrowie dla moich najbliższych proszę i proszę także, niech mnie od złego na każdym kroku aniołki strzegą Amen.


Modlitwa malucha 2

Dobranoc, aniołki na noc. Matka Boska przy łóżku, a Pan Jezus w serduszku. Amen.


Modlitwa malucha 3

Mój ukochany Boże, wiem, że Ty wszystko możesz. Z serca prosze Cię całego, miej w opiece mnie małego, naucz mnie żyć tak jak trzeba, i zaprowadź mnie do nieba. Amen.


Modlitwa malucha 4

Jestem mały jak palec, jestem mały jak mrówka, ale proszę cię Jezu, wejdź do mego serduszka. Amen.


Modlitwa dziecka 1

Dzień się już skończył i noc się przybliża, klękam przed Tobą i robię znak krzyża. Przepraszam za to, co zrobiłem złego; z radością oddaję, co było dobrego. O noc spokojną, Jezu, bardzo Ciebie proszę i szczerą modlitwę do nieba zanoszę: za mamę, tatę, babcię, dziadka, brata, za kolegów, sąsiadów, wszystkich ludzi świata. Amen.


Modlitwa dziecka 2

Rano: Za sen spokojny, za noc przespaną, Dzięki Ci, Boże na niebie! Pierwsze me myśli, budząc się rano, Obracam w górę, do Ciebie, I błagam: dozwól, bym przez dzień cały, Mógł wszystko robić dla Twojej chwały!
Wieczorem: Aniele Stróżu i Ty o Boże! W tę noc ponurą i ciemną, Gdy główkę moją do snu ułożę, Błagam: czuwajcie nade mną. Ci, co mię strzegli, dawno zasnęli, We śnie już mama i tatko: Boziu! Ty czuwaj przy mej pościeli, Ty bądź mi Ojcem i Matką!


Modlitwa dziecka 3

Kiedy rano budzę się, O szczęśliwy dzień, Boże, proszę Cię. Anioł Stróż niech broni mnie Od wszystkiego, co jest złe.
Aniele Boży, Stróżu mój, W dzień i w nocy przy mnie stój, Gdy się bawię, kiedy śpię, Gdy do szkoły śpieszę się.

Niech koledzy w klasie mej W zgodzie żyją i nie kłócą się, Niechaj dobrze czynić chcą, Bo Bożymi dziećmi są.
Aniele Boży, Stróżu mój, W dzień i w nocy przy mnie stój, Gdy się bawię, kiedy śpię, Gdy do szkoły śpieszę się.
O Aniele Boży nasz, Nad Ojczyzną trzymaj straż, By w pokoju każdy żył I człowiekiem wolnym był.
Aniele Boży, Stróżu mój, W dzień i w nocy przy mnie stój, Gdy się bawię, kiedy śpię, Gdy do szkoły śpieszę się.
Grzeczne dziecko, gdy wstanie, nie woła o śniadanie, tylko rączki umyje, buzię, uszy i szyję i uczesze się pięknie, do modlitwy uklęknie, trzyma rączki złożone i na żadną się stronę nie ogląda, nie kręci, bo ma zawsze w pamięci, że Pan Jezus jest wszędzie, z dzieci cieszyć się będzie. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.


Grzeczne dziecko …

Grzeczne dziecko, gdy wstanie, nie woła o śniadanie, tylko rączki umyje, buzię, uszy i szyję i uczesze się pięknie, do modlitwy uklęknie, trzyma rączki złożone i na żadną się stronę nie ogląda, nie kręci, bo ma zawsze w pamięci, że Pan Jezus jest wszędzie, z dzieci cieszyć się będzie. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.


Aniele Boży

Aniele Boży, Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy bądź mi zawsze ku pomocy. Strzeż, broń duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.


Po przebudzeniu

Za noc, co minęła, za dary z Twej ręki chcę Ci już od rana złożyć, Boże, dzięki. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, chcę dziś dobrze czynić i unikać złego. Amen.


Przed snem

Dzień się już skończył i noc się przybliża, klękam przed Tobą i robię znak krzyża. Przepraszam za to, co zrobiłem złego; z radością oddaję, co było dobrego. O noc spokojną, Jezu, bardzo Ciebie proszę i szczerą modlitwę do nieba zanoszę: za mamę, tatę, babcie, dziadków, brata, za kolegów, sąsiadów, wszystkich ludzi świata. Amen.


Za rodziców

Dziękuję Ci, Boże, za mamę i tatę, za to, że uczą mnie cieszyć się światem. Za ich dobre rady, dużo cierpliwości. Nie chcę im nigdy sprawiać przykrości. Niech mój Anioł Stróż uczy mnie tego, jak postępować dobrze i stronić od złego. Amen.


Przed posiłkiem

Drogi Panie Jezu, siądź przy stole z nami, jak kiedyś siadałeś ze swymi uczniami. Pobłogosław nas i te wszystkie dary, za które dzięki składamy bez miary. Niechaj wszyscy głodni znajdą pożywienie, a ci, co odeszli, osiągną zbawienie. Amen.

Pobłogosław, Panie Boże, nas. Pobłogosław ten posiłek, tych, którzy go przygotowali. I naucz nas dzielić się chlebem i radością ze wszystkimi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

(w czasie świąt)

Panie Jezu Chryste, zasiądź między nami, udziel nam radości Twego Zmartwychwstania (albo: Narodzenia), niech się okażemy Twoimi uczniami, a stół nasz niech będzie znakiem pojednania. Amen. Panie Jezu, nasze Słonko, pobłogosław to jedzonko.


Po posiłku

Za ten posiłek i wszystkie dary Twej dobroci chwalimy Ciebie, Boże. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Panie Jezu, przyjmij dzięki za te dary z Twojej ręki, za wspólnotę stołu, chleba. Zaprowadź nas wszystkich do nieba. Amen.


Byłem niegrzeczny

Bardzo nabroiłem — to się dzieciom zdarza. Nigdzie jednak nie ma od tego lekarza. No bo przecież brojenie to nie jest choroba, choć się ono dorosłym wcale nie podoba. Przebacz mi, Jezu, wszystkie moje złości. Że Cię bardzo kocham — nie miej wątpliwości. Kocham też całą moją rodzinę. Przeproszę wszystkich i wyznam swą winę. Amen.


Jest mi smutno

Jest mi dzisiaj smutno. Rozumiesz mnie, Panie? Nie smakowało mi nawet śniadanie. Nie ucieszyła bajeczka dla dzieci. Czy dzisiaj na pewno słonko dla mnie świeci? Zanim wyznam te smutki mojej drogiej mamie, chciałbym trochę posiedzieć na Twoim kolanie. Widziałem na obrazku — tak dzieci siadają i od razu łezki z ich buzi znikają. Gdy tak sobie z Tobą rozmawiam, mój Panie, nachodzi mnie chętka na drugie śniadanie. Już mi jest weselej — jak Ty to zrobiłeś? Jak mnie na kolanach swoich posadziłeś? Dziękuję!


Zbił mnie kolega

Tak mi serduszko cierpi i oczy się pocą, jakby ktoś trafił mnie prawdziwą procą. Widziałeś to na pewno z nieba, Jezu drogi, jak kolega mnie bił i podstawiał nogi. Jestem pewien, że się Tobie to nie spodobało i tak samo jak mnie bardzo to bolało. Przytul mnie i pociesz, u mamy już byłem i przed nią się także szczerze wyżaliłem. Na krzyżu Twoim kładę te moje cierpienia, aby mniej Cię bolały Twoje zranienia. Amen.


Zgubiłem zabawkę

Drogi Panie Jezu, już wszędzie szukałem i tyle łez gorzkich przy tym wylałem. Moja mądra babcia z różańcem w dłoni mówiła, że od tych rzeczy jest święty Antoni. Antoni kochany, pomóż mi w potrzebie, a uściskam Cię mocno, gdy Cię spotkam w niebie. Amen.


Na wycieczce

Czy to Ty, Panie Boże, wymyśliłeś wycieczki? Wspinanie się na góry, przeprawy przez rzeczki? Przecież dobre pomysły tylko w niebie się rodzą i wszystkie radości od Ciebie pochodzą. A ja tak cieszę się z każdej podróży — bo czas wycieczkowy nigdy się nie dłuży. Taki piękny i ciekawy jest ten świat przyrody! Dziękuję Ci, że kozom przykleiłeś brody; że ptakom dałeś skrzydła, a świerszczykom skrzypce, biedroneczce kropki, płetwy złotej rybce; że góry są garbate, a morze szumiące; że pachnące są kwiatki na zielonej łące; że żabim językiem jest głośne kumkanie, a ptasim, słowiczym — wesołe gwizdanie. Z kościelnej wieży słychać dzwony, na wielką ucztę jestem zaproszony. Pan Jezus stoi w progu kościoła i wszystkie dzieci po imieniu woła. Podoba mi się bardzo ten pomysł z dzwonieniem, bo brzmi jak niebiańskie ekstra-zaproszenie. Ludzie telefonują, ślą do siebie listy, a Pan Jezus — jak zwykle — ma pomysł swoisty. Nikt nas nie kocha tak bardzo jak On — o tym przypomina nam kościelny dzwon.


Za Kościół

Tylu jest nas, Panie Jezu, w Twoim Kościele. Są w Nim: moi rodzice, koledzy, koleżanki, są różne dzieci, młodzież. Jest dziadek i babcia, i tylu jeszcze nie znanych mi ludzi żyjących w świecie. Chrzest nas włączył w Twój Kościół. Wiele jest w Nim osób, takich zwyczajnych, które chodzą na spacer do parku, które codziennie jeżdżą do pracy i z niej wracają utrudzeni. Ja też należę do Kościoła i co niedzielę jestem na Mszy świętej w mojej parafialnej świątyni, aby Ci wspólnie śpiewać, słuchać Twoich czytanych słów i spotkać się z Tobą w Komunii świętej. Lubię Panie Jezu, gdy jest nas tam tak dużo. Świat jest taki wielki i żyje na nim tylu ludzi, którzy kochają Ciebie z całego serca. Proszę Cię, aby Twój Kościół jednoczył wszystkich ludzi, byśmy tak, jak przekazujemy sobie znak pokoju, żyli w Nim w zgodzie i szanowali Twoje przykazania. Niech wszędzie na świecie ludzie poznają i kochają Ciebie, modlą się i pomagają sobie. Niech w każdą niedziele i święto, przychodzą do Ciebie, dzieci i dorośli, aby być z Tobą, aby razem, śpiewać i modlić się. Niech rośnie Twój Kościół i rozwija się tak, jak rosnę ja i moi rówieśnicy. Spraw, aby papież, biskupi, księża, siostry zakonne, misjonarze i katecheci uczyli wszystkich ludzi o Tobie. Spraw, bym i ja kochał mój Kościół. Proszę cię Panie Jezu, opiekuje się Nim, by był święty jak Ty i Matka Boża i wszyscy Twoi Święci. Proszę, aby wszyscy ludzie szanowali Go.


Za Papieża

Papież ma tylu ludzi na całym świecie, których prowadzeniu do Ciebie, Panie Jezu. Ma takie trudne i odpowiedzialne zadanie w Kościele. Umacnia w wierze nas wszystkich. Ma białą sutannę i na piersi złoty krzyż. Ma tyle różnych codziennych spotkań z ludźmi, których błogosławi. Wiem, że potrzebuje moje modlitwy, bo o nią prosi wszystkich. Wiem, że Bóg go kocha i chce, aby Kościół uczył wielu, jak Ciebie miłować. Panie Jezu, daj papieżowi zdrowie, dobry humor i aby uśmiechał się do nas często. Ojciec Święty odbywa wiele podróży po świecie – czuwaj nad nim, aby wszędzie ludzie słuchali go, gdy naucza i aby modlili się razem z nim. Niech Anioł Stróż ma go zawsze w swej opiece, a ludzie go szanują.


Za ojczyznę

Panie Jezu, historia mojej Ojczyzny jest trudna, niełatwo uczyć się i zapamiętać tyle ważnych nazwisk i dat związanych z jej historią. Lubię mój kraj, wioski, miasta i piękne polskie krajobrazy, i moją szkołę, i gdy sypie śnieg, i gdy świeci słońce. Lubię wakacje nad morzem i odpoczynek w górach. W moje Ojczyźnie podziwiam piękne nowe domy, duże fabryki, porty ze statkami i lotniska. Panie Jezu, daj proszę, aby był w niej szacunek dla chleba. Daj dostatnie życie wszystkim w niej mieszkającym, pracę szukającym jej, daj pokój żołnierzom, aby nie musieli ginąć, broniąc jej granic. Spraw, aby ludzie szanowali w niej, siebie, drzewa, rzeki i zwierzęta. Niech dbają o szkoły, o pomniki, groby, zabytki, kościoły, szpitale, teatry i aby z szacunkiem mówili, że to ich dom – Ojczyzna.


Za misjonarzy

Kiedy jest gorąco i kiedy jest zimno, kiedy wieje wiatr i pada deszcz misjonarze uczą o Tobie – Panie Jezu – wszystkich nie znających Ciebie. Uczą dzieci z Afryki, Azji, Ameryki i z tylu innych miejsc na mapie świata. Proszę Cię, by nie tęsknili za domem, aby byli odważni, gdy nadchodzi niebezpieczeństwo i oddani Tobie w pracy i służbie. Proszę, aby ludzie ich wspierali swymi modlitwami i ofiarami, aby misjonarze mieli czas na pisanie listów, aby chrzcili i uczyli zawsze dużo dzieci. Niech nie psują się im samochody, gdy jadą do wiosek modlić się z ludźmi i niech tubylcy pomogą im w budowie kościołów, szkół, dróg i szpitali. Woda, owoce, ryż, kukurydza i banany, niech zawsze będą w obfitości tam, gdzie ludzie gromadzą się, aby słuchać, co mówią misjonarze o Tobie Panie. Ty wiesz, Panie Jezu, jak trudno jest być misjonarzem, chodzić po drogach i nie mieć na stałe domu. Wiesz jak trudno mówić o Bogu, gdy się jest zmęczonym i grzeje gorące słońce. Bardzo Cię proszę, pomóż misjonarzom w głoszeniu Ciebie i Twego Królestwa na ziemi. Niech wszyscy ludzie pomagają im w głoszeniu Twojej chwały i modlą się za nich. Spraw, aby nie zabrakło misjonarzy.


Za zmarłych

Panie Jezu, codziennie ludzie umierają: w szpitalach, domach, giną w wypadkach na ulicy w katastrofach samolotowych. Są w śród nich ludzie starzy i młodzi, dobrzy i źli. Śmierć ich zabiera. Nie pamiętaj tego, co było w ich życiu złe, a doceń to, co uczynili dobrego. Spraw, aby czym prędzej spotkali się z Tobą w Niebie i modlili się tam za nas. Niech ci, co płaczą po ich śmierci, przestaną być smutni. My mamy przecież zachowane fotografie naszych bliskich i zostały ich dobre uczynki. Modlimy się za nich i świecimy znicze na ich grobach. Panie Jezu, daj wieczny odpoczynek naszym zmarłym i zachowaj w nas dobrą pamięć o nich.


Za dziadka

Panie Jezu, mój dziadek ma już siwe włosy i okulary z grubymi szkłami, nie widzi dobrze małych liter w gazecie. Mój dziadek jest taki dobry, tak go lubię, dzisiaj modlę się za niego. Panie Jezu, bardzo Ci dziękuję za mojego dziadka. Pamiętaj o wszystkich dziadka, wnuczkach i wnukach. Spraw, by wszyscy kochali swoich dziadków.


Za babcię

Panie Jezu! Ona nauczyła mnie wiązać buty, zakładać szalik i wracać prosto ze szkoły do domu. Co roku pokazuje mi w tylu kościołach piękną szopkę, a zawsze wieczorem przypomina o modlitwie. Czasami czyta mi też o Tobie z Pisma Świętego i zachęca, abym był dobry. Kochana moja babcia, najlepszą gotuje nam zupę i przyrządza mi budyń. Niech wszystkie dzieci – Panie Jezu – mają taką dobrą babcie, jak mam ja i nich ją kochają.


Za opuszczonych i cierpiących

Panie Jezu, wciąż są ludzie, którzy zapominają o bliźnich, dlatego niektórzy zostali opuszczeni. Są tacy, co nie mają własnych domów i rodzin, są sami i żyje się im bardzo ciężko. Niektórzy już się przestali śmiać, wesoło rozmawiać i tylko spotykają ich przykrości. Proszę Cię za nimi, abyś odmienił ich los, aby znaleźli dobrych ludzi, co pomogą im godnie żyć i aby wiedzieli, że mają w Niebie Ojca, a na ziemi przyjaciół. Ty Jezu, żyjąc na święcie, zawsze brałeś biednych ludzi w obronę, weź i teraz, i spraw, aby moje serce i moje dłonie były dla nich dobre.


Za rodziców chrzestnych

Trzymali mnie kiedyś do chrztu, kiedy kapłan nadawał mi imię. Przynieśli mnie do kościoła i pokazali gdzie mieszkasz. Panie Jezu, lubię oglądać te fotografie z mojego chrztu, bo są na nich moi rodzicie chrzestni. Za nimi dziś proszę Ciebie, abyś ich kochał tak mocno, jak oni kochali wówczas mnie, gdy kapłan polewał mi wodą głowę i chrzcił mnie.


Za dobry odpoczynek

Panie Jezu, niech mój odpoczynek, będzie dobry, piękny, wolny od lenistwa i próżnych myśli. Proszę odnów moje siły, abym znów z zapałem uczył się i był pomocny innym. Obym chodził w odpowiednim czasie spać i należycie wcześnie rano wstawał. Komputer i telewizja niech mi dobrze służą, a nie zabierają mojego cennego czas. Proszę Cię za moich kolegów i koleżanki, aby w niedziele i święta więcej się modlili i pamiętali o Tobie. Lubię odpoczywać razem z moją rodziną na wolnym powietrzu, tak miło mija wówczas czas. Proszę Cię Jezu, aby wiele było dzieci, które usłyszą na spacerze śpiew ptaków, szczekanie radosnego psa i wiatr, który dotknie ich policzków i oczu.


Modlitwa o mądrość

Boże, wiem że muszę się uczyć i zdobywać wiedzę, ale też wiem, że potrzebuję mądrości, a tylko Ty Boże możesz mnie nią obdarzyć. Daj mi Panie Jezu mądrość, aby ze mną była i proszę, abym umiał z niej dobrze korzystać, wówczas, gdy Ty mi dajesz kochanych ludzi i dobre wspaniałe rzeczy. Piękny jest nasz świat, spraw bym żył w nim mądrze i roztropnie. Niech nie opuszcza mnie Twoja mądrość i Twoja miłość.


Modlitwa o miłość

Panie Jezu! Gdyby nie mieli miłości moi rodzice, gdyby nie mieli jej nasi znajomi, świat byłby bardzo smutny, a mnie by pewnie nie było wcale. Miłość umie rozdawać podarki i przebierać się za Mikołaja, ale także jest cierpliwa, kocha i przebacza, służy i zapomina krzywdy. Taka miłość Panie Jezu pochodzi od Ciebie, o nią dziś proszę dla siebie i dla innych. Niech moje serce będzie kochające wszystkich, a najbardziej Ciebie.


O szczęśliwą podróż samochodem

Tak świetnie się jedzie, wiem to Panie, bo tyle razy podróżowałem, a my dopiero wybieramy się w podróż. Spraw, abyśmy szczęśliwie dotarli do celu, bezpiecznie pokonali wyznaczoną drogę. Znaków drogowych, niech przestrzega nasz kierowca, przechodnie zaś będą rozważni. Prędkość samochodu niech będzie odpowiednia, a spotkani w drodze policjanci życzliwi. Przechodnie niech nam nie zazdroszczą, ładnego auta i emocji podróży, bo my też, jak oni, codziennie chodzimy zatłoczonymi chodnikami. Dziś jedziemy z Tobą, Panie Jezu, oby w pokoju i bezpiecznie dotrzeć do celu. Prosimy Cię Maryjo – Patronko dobrej drogi – prowadź nas szczęśliwie. Święty Krzysztofie – czuwaj nad nami.


Modlitwa po podróży

Dzięki Ci Panie Jezus za szczęśliwą podróż i za to, co widzieliśmy po drodze. Dotarliśmy do celu szczęśliwi i zdrowi, choć trochę utrudzeni. Dzięki Ci Panie Jezu za to, że ludzie wymyślili środki lokomocji, bo nie musimy się męczyć my, ani zwierzęta, a tak przyjemnie się jedzie i podziwia wspaniały świat. Dzięki za szerokie ulice, autostrady, parkingi, zakręty i nowoczesne stacje benzynowe. Panie Jezu, Maryjo i św. Krzysztofie dziękujemy Wam, że pomogliście nam szczęśliwie dotrzeć do celu.

4 komentarzy:
  1. Modlitwa o wszystko co dobre
    Modlitwa o wszystko co dobre says:

    Panie Boże, niech ludzie na ziemi się nie kłócą, czasem jakieś sprawy między ludźmi się zawierószą.
    Niechaj mój aniołek do mnie zawsze przylatuje i wygoni diabła który ciągle coś złego knuje. Niech wszyscy na ziemi się radują bo Pan z nieba nam pomaga, tylko od nas dobroci trochę się domaga. Proszę Ciebie Panie mój, O Boże! Spomagaj nas od złego na wieki, wieków. Amen.

    Odpowiedz
  2. Rano i wieczorem dla mniejszysz dziecj
    Rano i wieczorem dla mniejszysz dziecj says:

    Boziu, Boziu mój
    Ja robaczek Twój,
    Ja robaczek nieboraczek
    A tyś Boziu moj

    Odpowiedz
  3. Joanna Pilchowice
    Joanna Pilchowice says:

    PRZED SNEM
    Tyś Boże Wielki ja mała dziecina, a dobroć Twoja mnie nie zapomina. Chcę Cię zwać Ojcem Panie mój Pani serduszko moje Kochać Cię nigdy nie przestannie.

    Odpowiedz
  4. Przed i po posiłku
    Przed i po posiłku says:

    Panie Jezu moje słonko,
    pobłogosław to jedzonko.
    Panie Jezu mój kwiatuszku,
    pobłogosław to co w brzuszku

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Dodaj swój komentarz / intencję - podaj imię i wpisz treść

Uwaga. Komentarz zostanie zmoderowany przed publikacją.