Proroctwo trzech dni ciemności przewija się w wizjach wielu mistyków i świętych Kościoła Katolickiego na przestrzeni wieków. Jest też zapowiedziana (jako ciemność) w Apokalipsie św. Jana i dotyczy piątej czaszy wylewanej przez anioła na ziemię. Trzy dni ciemności mogą, według najbardziej intuicyjnej interpretacji odpowiadać trzem dniom, po których zmartwychwstał Jezus Chrystus, nasz Pan. Mogą odpowiadać tej krótkiej a z punktu widzenia przerażającej niezwykłości długiej chwili, gdy Bóg pozostawia świat samemu sobie. Pozostawia go bez światłości – nie tylko tej fizycznej, zależnej od słońca ale również bez światłości duchowej, gdy dostrzeżemy swoją marność w obliczu wielkości Boga. Nie jest też przyczynkiem do straszenia ludzi – czas ten przyjdzie tak czy inaczej. To tak jakby straszyć człowieka śmiercią skoro i tak jest każdemu pisana. Pytanie tylko, kto i jakie wnioski wyciąga ze świadomości określonych zdarzeń. Dal jednego może być to powód do wcielenia idei carpe diem dla innego sygnałem alarmowym, który zegnie jego kark i kolana i powiedzie go przed konfesjonał a później przed ołtarz by poprzez sakrament eucharystii zjednoczyć go z Bogiem. I nie ze strachu a z żalu, że to co się stać musi jest następstwem nie tyle woli Bożej co bardziej naszych grzesznych żywotów, obłudy, nieczystości, kłamstw i niewdzięczności. Esencja trzech dni ciemności jest zebrana na filmie poniżej.
O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów –
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew – to za nasz Lwów!
Ja biłem się tak samo
Jak starsi – mamo, chwal! …
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! …
Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat …
O, nie płacz nad swym synem,
Że za Ojczyznę padł ! …
Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal …
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! …
Mamo, czy jesteś ze mną ?
Nie słyszę twoich słów …
W oczach mi trochę ciemno …
Obroniliśmy Lwów! …
Zostaniesz biedna samą …
Baczność za Lwów! Cel! Pal!
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal…
Artur Oppman / OR-OT /
Utwór „ORLĄTKO” napisał Artur Franciszek Michał Opmman /OR – OT/ gorący patriota, wybitny poeta i pisarz, ” młodopolanin”, urodzony w Warszawie, zakochany we Lwowie. Utwór powstał w okresie Obrony Lwowa w listopadzie 1918 roku.
Nigdy nie uda nam się pojąć klucza podług którego Bóg wybiera spośród ludzi tych, którym objawia się w pełni swojej mocy. Począwszy od Abrahama, Mojżesza, św. Pawła, który jak pamiętamy pierwotnie zaciekle walczył przeciw Chrystusowi aż po wielu innych świętych, którzy niekoniecznie żyli przykładnie, ale którzy bez wątpienia odmienili swe życie po takim spotkaniu. Ciężko znaleźć w tym gronie królów, przywódców i wszystkich tych, którzy w oczach ludzi postrzegani byli jako władcy tego świata.
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie … [Pismo Święte]
Dlatego też nie powinna dziwić historia, opowiedziana przez Andre Frossard’a, absolutnego ateisty, który jak sam mówił, Kościół i religia katolicka były dla niego tak odległe jak mars.
„Andre Frossard mówił, że w momencie doświadczenia obecności Boga niczego nie wybierał – ani wiary, ani tym bardziej Kościoła katolickiego. On po prostu z absolutną wyrazistością uzyskał pewność, że cała prawda jest tylko w Kościele katolickim. Kiedy podczas przygotowywania się do chrztu Frossard słuchał katechez, wtedy zrozumiał, że cała wiedza została mu przekazana już w momencie nawrócenia, doświadczenia obecności Boga. Ze zdumieniem stwierdził, że to wszystko, co wtedy otrzymał, było już od wieków sformułowane i głoszone przez Urząd Nauczycielski Kościoła.”
Polecam serię darmowych audiobooków opublikowanych na YouTube – niezwykle poruszające świadectwo działania Boga pośród nas. Niezwykłe (a może zwykłe) świadectwo nawrócenia.
Wiedza nas, katolików, na temat Pisma Świętego nie jest niestety powalająca. Oczywiście większość z grubsza zna i rozumie przypowieści naszego Pana Jezusa Chrystusa, znane są przede wszystkim te fragmenty Pisma, które łączą się z najważniejszymi świętami jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc. Problem pojawia się jednak w przypadku interpretacji Słowa Bożego szczególnie w przypadkach, gdy katolik zostaje zaskoczony przez ateistę lub np. świadka Jehowy. Ci bowiem przygotowani są na udowadnianie nam katolikom, w jakim to wielkim tkwimy błędzie. Starają się zdeprecjonować nasz pogląd na Pismo Święte i przeciągnąć na swoją stronę rozumowania. Bo to raz zaczynaliśmy się zastanawiać nad utartymi wywodami „badaczy” Pisma Świętego, że jakoby Jezus miał braci i siostry a tym samym wyklucza się dziewictwo Najświętszej Maryi Panny, że Chrystus nie umarł na krzyżu ale na palu, że łotr nie znalazł się owego dnia ukrzyżowania w raju wraz z Chrystusem, że zła jest data narodzin i zmartwychwstania Pana naszego, Jezusa Chrystusa … i wiele, wiele innych, które niejako stawiają pod znakiem zapytania całą naszą katolicką wiarę.
Ale to niestety nasza gnuśność jest powodem braku wiedzy w tym temacie. Na przestrzeni lat doktorzy Kościoła Katolickiego, wielu świętych i liczni bibliści jasno przedstawili doktrynalny pogląd na owe przeróżne kwestie, które u jednych budzą wątpliwości a dla innych stają się przyczynkiem do szerzenia herezji. Na wyciągnięcie ręki mamy bardzo wartościowe materiały przygotowane tak, by z jednej strony poszerzać naszą wiedzę katolicką, chrześcijańską a z drugiej by dawać oręż w walce słowa z głosicielami fałszywej interpretacji. Czytaj dalej
Listopad to miesiąc refleksji nad przemijaniem, to czas zadawania sobie pytań o to czym jest śmierć … Dzisiaj ludzie ograniczają się zazwyczaj do dbałości o to co materialne co natomiast przekłada się na porządkowanie grobów, ich strojenie pięknymi kwiatami oraz zniczami. To oczywiście ważne gesty pokazujące nasz szacunek dla zmarłych i pamięć o nich. Musimy natomiast zadać sobie pytanie o najważniejszą z kwestii – zbawienie duszy. Śmierć ciała nie jest końcem wszystkiego – wiele, by nie powiedzieć ogrom dusz ludzkich, według tego co mówią nam święci, trafia do czyśćca gdzie cierpią. I tak jak cierpiącemu na ziemi potrzebna jest pomoc w postaci lekarstwa tak i duszom czyśćcowym potrzebna jest nasza modlitwa. O ile one same nie mogą poprawić swojej sytuacji o tyle każda złożona w ich intencji modlitwa, dobry uczynek, post i pokuta czynione przez nas żyjących są w stanie im pomóc. Zachęcam w tym miejscu do zapoznania się z wizjami błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich zebranymi w zbiór pt. Sekrety Dusz Czyśćcowych.