Godzina święta jest jedną z pobożnych praktyk ku czci Serca Jezusa. Jest wyrazem wynagrodzenia związanego z tym kultem. Początków jej należy doszukiwać się w Ogrójcu. Sam Pan Jezus w objawieniach św. Małgorzacie Marii na to wskazał. W Ewangelii według św. Łukasza czytamy: „Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: . A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! ” (Łk 22,39-42).
Chrystus modlił się w Ogrodzie Oliwnym w nocy z czwartku na piątek. Po ustanowieniu sakramentu Eucharystii oraz kapłaństwa, gdy objawił nam, że „do końca nas umiłował”, udał się do Getsemani, by przygotować się na mękę i śmierć krzyżową. Dlatego odprawianie Godziny św. łączy się z nocą Wielkiego Czwartku oraz z każdym czwartkiem przed pierwszym piątkiem miesiąca.
Nabożeństwo to ma różne cele do spełnienia. Ogólnie można powiedzieć, że jego celem jest wynagrodzenie za niewdzięczność wobec Serca Jezusa. W Paray-le-Moniale Chrystus mówił do św. Małgorzaty Marii:
„A we wszystkie noce z czwartku na piątek dam ci uczestnictwo w tym śmiertelnym smutku, który odczułem w Ogrodzie Oliwnym. I żeby mi towarzyszyć w tej pokornej modlitwie, którą zanosiłem wówczas do mego Ojca wśród wszystkich moich udręczeń, będziesz wstawać między godziną jedenastą a północą, by w ciągu godziny klęczeć wraz ze mną z twarzą pochyloną ku ziemi. A czynić to będziesz tak dla uśmierzenia gniewu Bożego, błagając o miłosierdzie tak dla grzeszników, jak dla złagodzenia w pewien sposób goryczy, którą czułem z powodu opuszczenia Apostołów, tak iż musiałem czynić im wyrzuty, że nie mogli czuwać ze mną jednej godziny”.
Odpowiadając na ten apel, w klasztornej kaplicy Sióstr Wizytek w Parayle-Moniale św. Małgorzata czuwała pogrążona w pokornej modlitwie. Duchem przenosiła się na Górę Oliwną, by uczcić bolesne konanie Jezusem oraz być z Nim wtedy, gdy Jego Serce niewysłowione cierpiało boleści. Wtedy była ona w sposób szczególny zjednoczona z cierpiącym Chrystusem.
Ta prywatna praktyka, związana z tzw. trzecim wielkim objawieniem Pana Jezusa św. Małgorzacie w roku 1674, została rozszerzona na cały Kościół i nazwana Godziną świętą. Do jej rozwoju przyczyniło się powstałe Apostolstwo Godziny Świętej, Apostolstwo Modlitwy oraz Apostolstwo Wynagrodzenia. Sposób jej odprawiania kształtował się w ciągu wieków. W różnych publikacjach na ten temat widać, że autorzy rozmaicie pojmują istotę tego pobożnego ćwiczenia. Na ogół wyróżnia się trzy sposoby odprawiania Godziny świętej:
Papież Pius XI w encyklice Miserentissimus Redemptor wydanej w 1928 roku, a poświęconej powszechnemu obowiązkowi wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusa nazywa Godzinę świętą praktyką miłości i wynagrodzenia. Pisze w tym dokumencie, że Pan Jezus zlecił dwie pobożne praktyki św. Małgorzacie Marii: „(…) by przyjmowali z intencją ekspiacyjną tzw. Komunię wynagradzająca oraz by praktykowali nabożeństwo nazwane słusznie Godziną świętą, oddając się przez pełną godzinę modlitwie i pokutnym błaganiom” (nr 6).
Kościół wypowiedział się oficjalnie na temat formy tego nabożeństwa dopiero w 1933 roku przez specjalny dekret Penitencjarii, która ustanowiła odpusty związane z tym nabożeństwem. W wymienionym dokumencie stwierdzono, że modlitwy w czasie Godziny świętej.
„(…) do tego głównie zmierzają, by przypomnieć wiernym Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa i pobudzić ich do rozważania i uczczenia Jego płomiennej miłości, dzięki której ustanowił Boską Eucharystię, pamiątkę Męki swojej, oraz do zadośćuczynienia i wynagrodzenia za swoje i cudze grzechy”.
Jan Paweł II w liście apostolskim do wszystkich biskupów z 1980 roku o kulcie Najświętszej Eucharystii wymienia Godzinę świętą wśród wielu różnych form pobożności eucharystycznej.
Godzinę świętą można odprawiać w kościele w obecności Najświętszego Sakramentu, ale również w jakimkolwiek miejscu. Ważne jest, by w czasie tego nabożeństwa rozmyślać nad męką i śmiercią Chrystusa lub nad Jego niepojętą miłością objawioną nam w ustanowieniu Najświętszego Sakramentu. Nabożeństwo składa się z rozważania, śpiewów odpowiednich pieśni oraz aktów uwielbienia i przebłagania za grzechy. Kościół kładzie szczególny nacisk, aby w jego czasie w szczególny sposób wynagradzać za grzechy własne i całego świata.
Godzinę świętą można odprawiać w kościele wspólnotowo bądź prywatnie, albo we własnym domu. Znane są grupy osób, które zbierają się, aby ją odprawiać i okazać miłość naszemu Zbawicielowi. Są to prawdziwi przyjaciele Serca Jezusa, ceniący sobie to nabożeństwo. Przeżywają je w takim duchu, jak napisał to w wierszu Getsemani śp. ks. Adam Nawalaniec SCJ (+1963):
„Patrzę na Ciebie i widzę, że jesteś Samotny, Mistrzu. Sam… Jeden… Samotny. bez Przyjaciela… bez duszy czującej współwiernie z Tobą – przy Tobie, tu blisko – Nikogo…
Próba jakżeż przechodząca pojęcie wszelkie…
Bóg – Stwórca Wszechrzeczy: czasu, przestrzeni, atomów, energii, życia, dusz, łaski, społeczeństw – sam w proch się uniża
I na naszej ziemi,
Przez czasów różnych i długich koleje Krwią Twą zroszonej obficie,
Masz serce wierne… serca miłujące Twą miłością: mężne i czułe.
Wlej w nie, o Panie, Twą łaskę obficie, Rozpal w nich przebój i miłość nad miarę, Aby te serca spłonęły w ofierze,
By trwały wiernie przy Tobie w Godzinie, Strasznej Agonii Getsemańskiej – wtedy: Teraz – w Godzinach Konania Wiekowych. Amen”.
Dziękujemy Tobie, nasz ukochany Zbawicielu za niepojętą miłość ku nam. Ty nas rozumiesz we wszystkim. Bo wszystko dla nas przeszedłeś i wycierpiałeś. Nigdy nie zostawiasz nas samych . Ufamy Tobie bezgranicznie. W Tobie nasza siła. Umcniasz każdego kto się ufnie Tobie zawierzy . Chcemy Cie zawsze kochać i pocieszać Cię!
Modlmy sie w tej Godzinie szczegolnie.
Przyjmijmy na nas chociaz odrobine tego Jezusowego cierpienia.
Niech kazdy czwartek bedzie dla nas przygotowaniem do pokutnego piatku. A kazdy piatek Wielkim Piatkiem.