Wpisy

Krzyż Pasyjny

Słowa wypowiedziane przez naszego Pana Jezusa Chrystusa

A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. [link]

a odnoszące się do dni ostatecznych brzmią w sposób nie pozostawiający żadnych wątpliwości, iż wielu ludzi na czas apokalipsy nie będzie gotowych. Mało tego, nie będą w stanie dostrzec znaków jej nadejścia choć jak mówi Pan Jezus

A od figowego drzewa uczcie się przez podobieństwo! Gdy jego gałązka staje się soczysta i liście wypuszcza, poznajecie, że zbliża się lato. Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. [link]

Na pytanie jak to możliwe dość łatwo możemy znaleźć odpowiedź – nasza wiara, często nawet okazywana poprzez pobożne praktyki jest martwa w naszych sercach. Tak mocno osadzamy siebie w ziemskiej rzeczywistości, że bardzo trudno jest nam zaakceptować prawdy wiary choć jak powtarzam, zewnętrznie możemy być postrzegani jako ludzie pobożni. Dlatego łatwo jest mi wskazać taką a nie inną przyczynę, gdyż wspomniane postępowanie dostrzegam w sobie samym. To trochę jak życie zgodne z powiedzeniem „Bogu świeczkę a diabłu ogarek”. Tutaj odzywa się nasza „letniość”, która wypomniana została przez Boga w księdze Apokalipsy św. Jana w słowach skierowanych do Kościoła w Laodycei –

Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.  Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust. [link]

Użyte w tym miejscu sformułowanie „wyrzucenia z ust” w języku hebrajskim zapisywanie jako „emesai” można również przetłumaczyć jako „zwrócę się, zwymiotuję cię”. Jakże to mocne słowa! Tym samym widzimy również jak istotne jest być gorącym w swej wierze a więc nie tylko praktykującym ale ufającym i w pełni zawierzającym się Bogu często kosztem poświęcenia doczesnych pragnień i celów.

Na szczęście skoro Pan nasz wspomina o znakach czasów ostatecznych to możemy być przeświadczeni, że takowe są. I nie chodzi w tym miejscu o tworzenie teorii spiskowych jakich dzisiaj wiele w internetowym śmietniku ale rzetelną wiedzę biblijną, bystrość postrzegania i odczytywania otaczającego nas świata wyłącznie w świetle Pisma Świętego. Dla mnie źródłem takiej wiedzy są badania i objaśnienia ks. dr Pawła Murzińkiego, który już wcześniej w swych publikowanych na kanale YouTube kazaniach nawiązywał do odczytywania znaków a obecnie zamieszcza obszerne i co najważniejsze bazujące wyłącznie na Biblii możliwe objaśnienia znaków czasów. Piszę „możliwe” ponieważ jak czytamy w Piśmie Świętym

Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. [link]

ale jednocześnie w Liście do Tesaloniczan czytamy:

Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo» – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi! [link]

Zachęcam zatem do zapoznania się z poniżej opublikowanymi materiałami byśmy nie byli tymi co „mają oczy a nie widzą i mają uszy a nie słyszą”. I co najważniejsze – czytanie znaków to nie budowanie strachu i sensacji. To wszystko musi się stać i codziennie prosimy o to Boga – „przyjdź Królestwo Twoje!”. Ważne, by w tym wszystkim być „panną roztropną” i mieć w swym sercu oliwę, czyli wiarę, która podtrzymuje ogień – bo być letnimi nie możemy.


 

Krzyż Pasyjny

Wiedza nas, katolików, na temat Pisma Świętego nie jest niestety powalająca. Oczywiście większość z grubsza zna i rozumie przypowieści naszego Pana Jezusa Chrystusa, znane są przede wszystkim te fragmenty Pisma, które łączą się z najważniejszymi świętami jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc. Problem pojawia się jednak w przypadku interpretacji Słowa Bożego szczególnie w przypadkach, gdy katolik zostaje zaskoczony przez ateistę lub np. świadka Jehowy. Ci bowiem przygotowani są na udowadnianie nam katolikom, w jakim to wielkim tkwimy błędzie. Starają się zdeprecjonować nasz pogląd na Pismo Święte i przeciągnąć na swoją stronę rozumowania. Bo to raz zaczynaliśmy się zastanawiać nad utartymi wywodami „badaczy” Pisma Świętego, że jakoby Jezus miał braci i siostry a tym samym wyklucza się dziewictwo Najświętszej Maryi Panny, że Chrystus nie umarł na krzyżu ale na palu, że łotr nie znalazł się owego dnia ukrzyżowania w raju wraz z Chrystusem, że zła jest data narodzin i zmartwychwstania Pana naszego, Jezusa Chrystusa … i wiele, wiele innych, które niejako stawiają pod znakiem zapytania całą naszą katolicką wiarę.

Ale to niestety nasza gnuśność jest powodem braku wiedzy w tym temacie. Na przestrzeni lat doktorzy Kościoła Katolickiego, wielu świętych i liczni bibliści jasno przedstawili doktrynalny pogląd na owe przeróżne kwestie, które u jednych budzą wątpliwości a dla innych stają się przyczynkiem do szerzenia herezji. Na wyciągnięcie ręki mamy bardzo wartościowe materiały przygotowane tak, by z jednej strony poszerzać naszą wiedzę katolicką, chrześcijańską a z drugiej by dawać oręż w walce słowa z głosicielami fałszywej interpretacji. Czytaj dalej

Krzyż Pasyjny

Aniołowie są istotami ze swej natury różnymi od ludzi. Należą do stworzeń, są nam bliscy, dlatego Kościół obchodzi ich święto. Do ostatniej reformy kalendarza kościelnego (z 14 lutego 1969 r.) istniały trzy odrębne święta: św. Michała czczono 29 września, św. Gabriela – 24 marca, a św. Rafała – 24 października. Obecnie wszyscy trzej archaniołowie są czczeni wspólnie.

Archanioł Michał depcze bestię. W tradycji chrześcijańskiej Michał to pierwszy i najważniejszy spośród aniołów (Dn 10, 13; 12, 1; Ap 12, 7 nn), obdarzony przez Boga szczególnym zaufaniem. Hebrajskie imię Mika’el znaczy „Któż jak Bóg”. Według tradycji, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu i do buntu namówił część aniołów, Archanioł Michał miał wystąpić i z okrzykiem „Któż jak Bóg” wypowiedzieć wojnę szatanom.

Czytaj dalej