Krzyż Pasyjny

Kiedy mi młodość lała ogień w żyły,
A dziwne moce w górę mnie wznosiły,
Chcąc się odznaczyć czymś wzniośle zuchwałym,
Przed krzyżem głowy odkrywać nie chciałem,

W tej samej szumnej tytanowej porze
Anioł mnie życia zawiódł aż nad morze,
Tam, bezmiernością ruchu i błękitu
Zdumiony – głowę odkryłem z zachwytu.

Dziś, gdy rozważam minione zapały,
Ów czas, gdy silny znaczyło: zuchwały –
Myślę, że tylko pychą dusza chora
Mogła czcić dzieło – a nie znać Autora.


Jest to wiersz autorstwa Wiktora Gomulickiego. Kiedy przeczytałem go po raz pierwszy przepłynęły mi przed oczyma wszystkie obrazy, w których postępowałem jak to zapisał autor wiersza. Twardy często kark ma człowiek, zbyt twardy co niejednokrotnie przytaczali autorzy Starego i Nowego Testamentu. Wszystko Bóg nam objaśnił i pokazał jak żyć, jak postępować by zbawienia dostąpić. A my wolimy swoje prawa i swoje pomysły na życie.

Krzyż Pasyjny

Ponieważ „wojowaniem jest życie ludzkie na ziemi” to upadek jest wpisany w naszą codzienność. Ileż to razy klęcząc w konfesjonale czy też robiąc rachunek sumienia mówimy sobie – „ostatni raz dałem się pokonać grzechowi!” Ale on znowu wraca, upokarza nas z każdym razem jeszcze bardziej. Jakże nieprzyjemne uczucie towarzyszy człowiekowi, kiedy zgrzeszy. Osoby niewierzące taki stan nazywają „moralnym kacem” lub „niesmakiem”. Katolik powinien nazwać ten stan rzeczy w sposób właściwy – to wyrzuty sumienia, krzyk naszej duszy, która została splamiona. Boży pierwiastek, który jest w nas został skalany, świadomie powiedzieliśmy Bogu NIE. Nie zgadzam się Boże z Twoimi przykazaniami, nie wierzę tak, jakbyś tego chciał. Musisz Boże zrozumieć, że tu na ziemi nie mogę postępować według zasad, które stworzyłeś ponieważ życie takim właśnie jest – mozolnym i brudnym. Nie widzę Cię, próbuję uwierzyć w Twoje słowa zapisane w Piśmie Świętym ale ciągle powątpiewam. Daj mi proszę jakiś znak, pokaż że jesteś! Wtedy będę miał siłę się zmienić ale teraz sam widzisz, że jestem za słaby. Czytaj dalej

Krzyż Pasyjny

Ostatnimi czasy na naszych oczach dokonuje się – jak to nazywają media – rewolucja obyczajowa. Wyraża się ona, mówiąc najogólniej, stawianiem człowieka i jego potrzeb ponad jakiekolwiek inne wartości a na pewno już ponad wartości religijne. Sama religia katolicka pokazywana jest jako coś niepoważnego, wyimaginowanego i bliskiego osobom niewykształconym, przestraszonym lub w podeszłym wieku. Obok nakreślany jest obraz oczekiwany czyli człowieka silnego, zawsze uśmiechniętego, którego nie imają się problemy. Ów człowiek udziela się charytatywnie, odnosi wyłącznie sukcesy i głośno o tym mówi wokół. Ponadto toleruje innych w całej rozciągłości nie potępiając nikogo. Dobrze również gdy żyje w nieformalnym związku i popiera środowiska LGBT (lesbijki, geje, biseksualiści, transwestyci), pasjonuje się medytacją oczyszczającą umysł a zdarza się nawet i tak, że wierzy w boga ale nie tego przez duże „B” lecz boga-energię, który nikogo nie potępia i nie karze lecz bezwarunkowo daje życie wieczne lub przeobraża w kolejną istotę o wyższym rozwoju duchowym. Ale nie nazywa tego oczywiście religią lecz przekonaniami bo religia kojarzy się z Kościołem a Kościół to oczywiście księża winni pedofilii, ogarnięci żądzą pieniądza i żerujący na naiwności ludzkiej. Człowiek ów zapatrzony jest na postępowe kraje zachodu, podziwia Holandię za jej ateizm, Francję za liberalizm, mówi „jestem Charlie” gdy inni tak mówią i wiele jeszcze mógłbym pisać w tym temacie. 

Czytaj dalej

Krzyż Pasyjny

„Nie będziesz miał bogów innych przede mną. Nie czyń sobie obrazu rytego, ani żadnego podobieństwa rzeczy tych, które są na niebie w górze, i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, ani im będziesz służył; bom Ja Pan Bóg twój, Bóg zawistny w miłości, nawiedzający nieprawości ojców nad syny w trzeciem i w czwartem pokoleniu tych, którzy mię nienawidzą; A czyniący miłosierdzie nad tysiącami tych, którzy mię miłują, i strzegą przykazania mego.”

Czytaj dalej

Krzyż Pasyjny

Obserwując liczne przykłady tego co dzieje się w mediach nie trudno zauważyć jak wiele spraw obraca się wokół seksualności. Obrazy uderzające nagością, farmakologia ukierunkowana na podtrzymanie wysokiej sprawności seksualnej, programy publicystyczne omawiające kwestie płciowości i wszechobecne środowiska LGBT sprawiające wrażenie, że osoby o odmiennej płciowości są wszędzie a tylko nieliczni i zaściankowi ludzie nie potrafią tolerować przemian społecznych, za którymi stoi wolności i wolna miłość. Dlaczego tak wiele wokół tego wszystkiego szumu? Dlaczego nawet Watykan zaczyna kojarzyć się z kwestiami do tej pory nie podnoszonymi a dotyczącymi właśnie seksualności człowieka?

Czytaj dalej